Sny.

PatriciaJonas

Zapewne wiele razy miałyście sny z cudownymi braćmi Smile

Podzielcie się nimi w tym temacie! Smile

Kasia_Jonas

to może ja opowieeem ?
to tak :
Był koncert JB. Wszystkie bilety się sprzedały, a ja nie zdąrzyłam kupić, więc czekałam pod wejściem na koleżanki. W pewnym momencie usłyszałam 3 głośne strzały.. ludzie zaczeli wybiegać jak spłoszone stado dzikich zwierząt, pchnąc mnie na sterte śmieci. Poczekałam aż stado przejdzie i zapytałam małej dziewczynki co się stało. Okazało się że jakiś terrorysta chciał zabić braci, ale strzelił jedynie w Kevina. Pozabijał wszystkich ochroniarzy. Ludzie pouciekali zostałam tylko ja przy wejsciu. Wtedy wybiegł Joe cały zakrwawiony i podknął się upadając na mnie. Uspokoiłam go i kazałam usiąsc za stertą smieci. Był strasznie wystraszony. W pewnym momencie wybiegł facet w kominiarce z Nickiem pod pachą strzelając w ludzi patrzących sie z daleka. Wtedy ja rzuciłam się na tego faceta. Nick upadł. Policja już jechała. Facet wstał a ja rzuciłam się na Nicka. Postrzelił mnie przestępca w brzuch. Policja złapała faceta a ja zemdlałam. Obudziłam się w szpitalu, przy mnie stał Joe i Nick. Obok leżał Kevin. Nick podszedł do mnie i mnie przytulił i podziękował. Usmiechnął się i powiedział że wszystko będzie dobrze, a ja na to " wiem, że umrę. Ale nie będzie to zwykła śmierć, to będzie śmierć za twoje życie.. nie musisz dziękować, to ja ci dziękuję... " i NIck wstał zawołał pielęgniarkę a ja się obudziłam... jak wstałam byłam cała mokra. Leżałam na środku łóżka z zerwanym ze sciany plakatem Nicka..... aż do tej pory mnie ciarki przechodzą....